poniedziałek, 2 listopada 2015

Rachel Caine - Nocna aleja. Maskarada szaleńców.

Autor: Rachel Caine
Seria: Wampiry z Morganville
Tytuł oryginału: Midnight Alley. Feast of Fools.
Data wydania: 2010

Nocna aleja
Claire przywykła już do tego, że miastem, w którym studiuje żądzą wampiry. Złożyła nawet przysięgę wierności najpotężniejszej wampirzycy Amelie by chronić siebie i przyjaciół. Amelie ingeruje w tok nauczania Claire i zmienia jej plan zajęć. Poznaje ona także swojego nowego nauczyciela Myrnina, szalonego naukowca, starego wampira, o którego istnieniu wie niewielu. Dziewczyna odkrywa tajemnicę wampirów i dowiaduje się, jaki związek z tym wszystkim ma jej nowy nauczyciel. Angażuje się także coraz bardziej w życie miasta coraz dotkliwiej odczuwając skutki podpisanych kontraktów i to nie tylko swoich

Maskarada szaleńców
W mieście już i tak roi się od wampirów jednak zjawiają się kolejne i tym razem są one bardziej przerażające niż te, wśród których mieszka Claire wraz z przyjaciółmi. Morganville odwiedza Bishop ojciec Amelie, potężny wampir, który chce przejąć władze nad miastem i zaprowadzić nowy porządek. Jednak nie zjawia się on sam wraz z nim przybywa Francis i Ysandre, której celem jest odebranie chłopaka Claire. Jak by tego było mało wraz z Bishopem w domu Glassów zjawiają się rodzice Claire, którzy postanowili przenieść się do Morganville.
Z powodu przybycia ojca, Amelie wydaje bal, na który każdy wampir zabiera ze sobą osobę towarzyszącą człowieka. Shane jest zmuszony iść z Ysandre, od której otrzymał zaproszenie i nie może odmówić, Michel zaprasza na bal Monicę gdyż nie chce narażać, Eve, lecz ona w akcie desperacji idzie z Olivierem. Claire przeczuwając, że pod maską balu szykuje się coś bardzo złego postanawia dołączyć do przyjaciół mimo zakazu Amelie. I co dziwne odnajduje sojusznika w Myrninie. Jednak czy aby na pewno była to dobra decyzja?

A więc jak widzicie w Morganville dużo się dzieje z tą książką na pewno nie będziecie się nudzić jak zwykle jest zabawna i lekka idealna lektura, aby się odprężyć i wypocząć. A jakie jest wasze zdanie?

A oto kilka ciekawych fragmentów:

1) „...Myślisz to samo, co ja? -Myślę, że mamy tu z piętnaście wampirów i brak krwi-powiedziała Claire - o to chodziło? -Nie, myślałem, że skończyły nam się chipsy. Oczywiście, że o to chodziło
2) „ - Czego pan chce?(...)
- Dobre pytanie - powiedział Richard. - Chciałbym znaleźć dziewczynę, która dobrze gotuje, lubi filmy sensacyjne i ładnie wygląda w krótkich spódniczkach. Ale wystarczy mi, jeśli zdejmiesz ten łańcuch z drzwi i wpuścisz mnie do środka.”
3) „- Ja go chyba zabiję - powiedziała Eve, a przynajmniej tak to zabrzmiało, przefiltrowane przez poduszki. - Wbiję mu kołek prosto w serce i wcisnę mu czosnek prosto w tyłek.
4) „Potem Shane zrobił scenę i pomaszerował do swojego pokoju zafundować sobie sesję użalanek na osobności
5) „-Powinniśmy...iść na zakupy. – Nie powinniśmy złapać mięcho rzucić kasę kasjerowi i złamać wszystkie ograniczenia prędkości po drodze do domu, jeśli nie chcemy, żeby Michael zaczął wzywać oddziały specjalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz