Rachel Caine - Przeklęty dom. Bal umarłych dziewczyn.

Autor:  Rachel Caine

Seria: Wampiry z Morganville

Tytuł oryginału: GlassHouses. Dead Girl's Dance.

Data wydania:  2010

Przeklęty dom

Siedemnastoletnia Claire przyjechała do Morganville studiować i świetnie się bawić. Juz w pierwszych dniach jej pobytu w akademiku okazuje się ze nie będzie miała lekko gdyż starsze koleżanki się nad nią znęcają. Zmuszona do poszukiwania nowego lokum trafia na ogłoszenie domu Glassów, w którym Michel wraz z przyjaciółmi szuka lokatora. Nieświadoma zagrożenia Claire zamieszkuje w domu, który skrywa mroczne sekrety, w mieście, w którym po zmroku zaczynają rządzić nieumarli spragnieni świeżej krwi.

Bal umarłych dziewczyn 

Nastoletnia Claire coraz bardziej przyzwyczaja się do życia w Morganville - mieście rządzącym, przez nieumarłych. Odkrywa parę sekretów, który skrywa dom. Coraz lepiej dogaduje się ze swoimi współlokatorami, w jednym z nich jest zauroczona. Dostaje nawet zaproszenie na bal studencki jednak, kiedy już się na nim pojawia zaczyna się śmiertelnie bać gdyż jest to zasadzka zastawiona przez jej największego wroga Monice Morrel

Książkę przeczytałam już dawno temat jednak ostatnio naszło mnie na "powrót do przeszłości”, aby przypomnieć sobie historię Claire, którą bardzo lubię. Książka jak się pewnie domyślacie jest o wampirach jednak nie są to wampiry, które przejazdem znajdują się, w Morganville tylko takie, które mieszkają tam od dawna i rządzą tym miastem. Książka jest ciekawą odskocznią od rzeczywistości czyta się ją szybko i dużo się w niej dzieje nie jest ona monotonna, więc bardzo wciąga w swoją historię aż trudno się od niej oderwać. Można się przy niej także pośmiać, bo humoru w niej nie brakuje, dlatego zachęcam do przeczytania i podzielenia się ze mną swoją opinią, co do tej serii a przynajmniej jej pierwszego tomu.

A oto kilka ciekawych fragmentów z książki:

1) "- Musisz zawołać „debeściak”, jeśli chcesz siedzieć obok kierowcy.

- Ale nikogo innego tu…

- Ja tylko ci mówię, przyzwyczaj się do tej myśli, bo gdyby tu był Shane, już by sobie zaklepał miejsce, a ty siedziałabyś z tyłu.

- Hm… - Claire pomyślała, że to głupie, ale spróbowała: - Debeściak?

- Jeszcze to poćwicz. Tu się trzeba śpieszyć z palcem na spuście."

2) "-Krzyże?

-Zdecydowanie.

-Dlaczego? -Bo to podłe, pozbawione duszy, krwiopijcze demony? -To tak samo jak mój nauczyciel wuefu w szóstej klasie podstawówki,a krzyża się nie bał."

3) "-Michael? Tobie nic nie jest? -Jasne, że nie. To Shane ma problemy. Nie ja.

Nie Michaelowi nic nie dolegało. Zabity, rozczłonkowany, pochowany, odrodzony... Dzień jak co dzień."

4) "-Cholera- Shane splunął z niesmakiem.- Nie umiem uderzyć dziewczyny. Masz, Claire. Ty ją walnij.- Rzucił jej kij."

5) "-(...)Przyszła w sprawie pokoju.

-I najpierw ją pobiłaś, żeby sprawdzić, czy jest dość odporna?

- A ugryź się chłoptasiu od chilli!

-Nie zwracaj uwagi na Eve- powiedział Shane.- Ona nie cierpi pracować w ciągu dnia. Boi się, że się opali."

6) "-No i? - spytał Shane po paru sekundach. - Co ty na to?

-To...-[...]-po łacinie

-No i? Co ta jest napisane?

- Ja nie znam łaciny

-Żartujesz chyba. Myślałem, że każdy geniusz zna łacinę. Czy to nie jest międzynarodowy język jajogłowych?"

7) "-Wolałem kiedy byłaś nieśmiałą dziewczynką. Co się z tobą porobiło? -Mieszkam z wami. -No tak."

8) "-To on?- Spytał tata.- To przez niego wpadłaś w te kłopoty? -To nie ja- powiedział Shane.- Ja tylko tak wyglądam."

Kim Harrison - Dobry, zły i nieumarły

Autor: Kim Harrison 

Seria: Zapadlisko (tom 2)

Tytuł oryginału: The Good, the Bed, and the Undead

Data wydania: 2005 Świat / 2010 Polska 

"Dobry, zły i nieumarły" to kontynuacja serii Zapadlisko w której główną bohaterką jest Rachel Morgan czarownica, która w tej części stara się rozwikłać zagadkę tajemniczych i brutalnych morderstw czarownic posługujących się specyficzną odmianą magii. Ma nadzieję że pogrąży tym radnego Trenta Klamacka swojego największego wroga, który jest jednym z podejrzanych. Jednak nie przypuszcza że rozwiazanie tej zagadki jest tak blisko i że w tym starciu może stracić duszę. 

Jeśli szukacie książki pełnej magii opisów rytuałów to źle trafiliście gdyż nie znajdziecie w niej zbyt wielu takich elementów jest to bardziej kryminał z elementami paranormalnych i elementami romansu ,które są wyważone i nie ma wrażenia że są one upchane na siłę jak w niektórych książkach, oczywiście nie zabrakło w niej także humoru. Kim Harrison wykreowala bohaterkę na twardą i niezależną jednak nie oznacza to ze nie korzysta ona z pomocy swoich przyjaciół. Książkę czyta się szybko i przyjemnie gdyż rozdziały nie są zbyt obszerne a litery są na tyle duże by wygodnie się czytało dlatego polecam wszystkim chętnym nie powinniście się zawieść.

Hallowenowa Noc Czytania Zapraszam Serdecznie

Blogi zamieszczone poniżej organizują Hallowenową Noc Czytania od godziny 21:00 do 4:00 rano Serdecznie zachęcam do wzięcia udziału w wydarzeniu.

http://alejaczytelnika.blogspot.com/

http://my-life-in-bookland.blogspot.com/

http://kochamczytack.blogspot.com/

http://szept-stron.blogspot.com/

http://k-siazkowyswiat.blogspot.com/

http://be-here-now-and-forever.blogspot.com/

Więcej informacji na Facebooku 

https://www.facebook.com/events/422573777951986/

Kim Harrison - Przynieście mi głowę wiedźmy

Autor: Kim Harrison 

Seria: Zapadlisko (tom 1)

Tytułu oryginału: Dead Witch Walking

Data wydania: 2004 Świat / 2009 Polska 

Będąc ostatnio w bibliotece nie bardzo wiedziałam jakiej książki poszukuje przeglądając tytuły wpadła mi w oko książka Kim Harrison. Miała dość ciekawy tytuł jednakże czytając opis nie byłam do końca przekonana co do mojego wyboru. Główną bohaterką jest Rachel Morgan jej świat jest alternatywą naszego, w którym kilkadziesiąt lat temu ludzkość została zdziesiątkowana przez śmiercionośny wirus przenoszony w pomidorze. Epidemii nie poddali się jedynie odporni na nie Inderanderzy co wyrównało statystyki i sprawiło ze wyszli oni z ukrycia. Będąca czarownicą Rachel jest agentką ISB ( Inderlandzka Służba Bezpieczeństwa ), której zadaniem jest utrzymanie porządku w pełnym niebezpieczeństw Zapadlisku na przedmieściach Cincinnati gdzie gromadzą się wszelkie stworzenia nocy. Zniechęcona jednak kiepskimi zleceniami, postanawia rzucić swoje stanowisko agentki i rozpocząć działalność na własną rękę. Przyłącza się do niej Jenks, złośliwy pixy o oryginalnym poczuciu humoru oraz wampirzyca Ivy najlepsza agentka ISB, jej szef wydaje na Rachel wyrok śmierci, domyślając się związku między jednym a drugim odejściem. Jedynym ratunkiem dla czarownicy jest rozwikłanie dla ISB zagadki przemytów Siarki i podanie na tacy głównego winowajcy w zamian za spłatę kontraktu z ISB. Książka jest napisana bardzo lekko i szybko się ją czyta niestety autorka wprowadziła nieznane terminy, które często były wyjaśnione dopiero po czasie gdy zostały już zapomniane dlatego brakowało mi w książce jakiegoś małego słowniczka który by je wyjaśniał jak na przykład w serii Błekitnokrwiści Mellisy de la Cruz. Niektóre sceny były opisane bardzo powierzchownie np. opisy Inderlanderów przez co książka traciła moje zainteresowanie jednak przeczytałam do końca i nie mogę powiedzieć że się zawiodłam dlatego serdecznie polecam książkę osobą lubiącym fantastykę.

Colleen Hoover - Pułapka Uczuć

 

Autor: Hoover Coollen
Tytuł oryginału: Slammed

Data wydania: 2012 Świat / 2014 Polska

Główną bohaterką książki jest osiemnastoletnia Layken, która niedawno straciła ojca, który umarłw wyniku zawału. Poznajemy ją już na początku książki, kiedy razem z bratem i matką przeprowadzają się z Teksasu do Michigan ze względu na kłopoty finansowe. Layken nie jest zadowolona z przeprowadzki jednak po dotarciu do Michigan poznaje przystojnego Willa który niedawno stracił rodziców w wypadku samochodowym i sam wychowuje brata. Między nimi od razu iskrzy zaczynają się spotykać wszystko wygląda na bajkę do czasu gdy muszą się ze sobą rozstać, jednak zamiast się od siebie oddalać, są coraz bliżej. Mogło by się wydawać ze skoro wszystko toczy się tak nieszczęśliwie to w końcu zamiast cierpień pojawi się coś dobrego. Niestety w drugiej części książki nie jest wcale lepiej. Głównej bohaterce autor nie oszczędził cierpień i okazuje się  że matka Lyken jest chora na raka płuc. Cała rodzina stara się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. Zakończenie jest z jednej strony nieszczęśliwe z drugiej szczęśliwe zależy jak dla kogo. Książka ta jest pełna bólu i cierpienia, jednak są też chwile szczęścia. Zdarzały się momenty gdzie czytając książkę uśmiechałam się jednak pod koniec uroniłam łzę. Jest to jedna z najlepszych książek jakie czytałam wzbudzająca wiele emocji. W skali od jeden do dziesięciu zdecydowanie daję 10 i szczerze polecam książkę.

Najtrudniejsze są początki...

A więc najtrudniej jest zacząć...
Mam na imię Patrycja ale będę pisać pod pseudonimem Zatracona w wyobraźni
Jestem uczennicą Technikum Ekonomicznego
Jest to teoretycznie mój pierwszy blog, gdyż pierwszy "nie wypalił" z powodu braku czasu ;)
Blog został założony ze względu na moją miłość do książek, uwielbiam siedzieć godzinami z dobrą książką i herbatą w ręku i zatracić się w świecie fantazji, miłości, a także ludzkich cierpień i problemów jakie pojawiają się w codziennym życiu ludzi.
Zamierzam wystawiać tu moje własne opinie dotyczące przeczytanych książek...